100 lat FZK
Dwieście lat sukcesu
Sto lat temu powstała Fundacja Zakłady Kórnickie – niezwykła instytucja zrodzona z miłości do Ojczyzny kilku pokoleń dwóch rodzin: Działyńskich i Zamoyskich. Historia FZK zaczyna się jednak co najmniej stulecie wcześniej, dzięki pasji i ofiarności hr. Tytusa Działyńskiego, założyciela Biblioteki Kórnickiej.


Biblioteka Kórnicka
Tytus Działyński (1796-1861) odziedziczył po swoich przodkach nie tylko majątek, ale też zamiłowanie do książek i kolekcjonowania rzadkich dzieł. Jego dziadek, Augustyn Działyński, już wcześniej zgromadził bogaty zbiór rękopisów z XVI–XVIII wieku, utwory pisane po łacinie, polsku i francusku, prace prawnicze i historyczne. Pasję Tytusa dodatkowo rozbudziły studia w Pradze oraz kontakty ze znanymi bibliofilami, m.in. z Józefem Maksymilianem Ossolińskim.
Za początek Biblioteki Kórnickiej uznaje się rok 1826, kiedy Tytus przejął zamek w Kórniku i przeniósł do niego rodzinny księgozbiór. Jego kolekcjonerska działalność rozpoczęła się jednak znacznie wcześniej – podróżował po ziemiach polskich, a także do Paryża i Drezna w poszukiwaniu wyjątkowych dzieł. To właśnie w stolicy Francji udało mu się nabyć niezwykłą pamiątkę – rękopisy Napoleona Bonaparte. Legenda głosi, że zapłacił za nie tyle złota, ile same ważyły. W zbiorze tym znalazły się listy, memoriały i notatki wojskowe.
Przez kolejne lata Tytus Działyński sukcesywnie powiększał księgozbiór. Przyświecała mu idea, że kolekcja ma służyć narodowi – zwykł mawiać: „Ja nie dla mego imienia, ale dla mego kraju zbierałem”. W chwili jego śmierci, księgozbiór Biblioteki Kórnickiej liczono już w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy. Wśród nich były szczególnie cenne pozycje, takie jak:
● pergaminowy kodeks opata Smaragdusa z Normandii, datowany na IX wiek;
● XIV-wieczny rękopis Kodeksu Justyniana;
● dokumenty i akta urzędowe z czasów I Rzeczypospolitej;
● akta dotyczące sporu między Polską a Zakonem Krzyżackim z lat 1339-1423;
● Kroniki Wincentego Kadłubka z 1455 roku;
● XVI-wieczne odpisy Kroniki Jana Długosza;
● Kronika Marcina Polaka z Opawy.
Arboretum
Pierwsze wzmianki o parku kórnickim pochodzą z XVI wieku, gdy należał jeszcze do Górków. Ogród był wówczas urządzony w stylu włoskim. Gdy właścicielką majątku została Teofila z Działyńskich Szołdrska-Potulicka (1715–1790), przekształciła go na modłę francuską. Wzbudzał on wówczas ogromny zachwyt, wielu uważało go za jeden z najpiękniejszych ogrodów w Polsce.
Za czasów Tytusa hr. Działyńskiego park przeszedł kolejne przemiany. Eleganckie uporządkowane alejki ustąpiły wtedy miejsca naturalistycznym kompozycjom właściwym dla stylu angielskiego. Rozpoczęło się gromadzenie kolekcji wspaniałych okazów roślin z różnych zakątków świata. Tytus i jego syn Jan Działyńscy sprowadzali do Kórnika przede wszystkim różnorodne gatunki drzew, w tym cypryśniki błotne, orzechy czarne, magnolie, liczne sosny, jodły czy świerki. Wzbogacili ogród również o pokaźną, liczącą aż 48 pozycji, kolekcję jałowców. Drewno jałowców było bardzo cenione m.in. w meblarstwie i produkcji wyrobów artystycznych. Stanowiły one ważny element kompozycji założeń parkowych, w tym żywopłotów rosnących w kórnickim ogrodzie.
Szczególne wrażenie do dzisiaj robią pozyskane wówczas tulipanowce amerykańskie czy cypryśniki błotne. Jednymi z ulubionych roślin Tytusa Działyńskiego były pięknie kwitnące magnolie drzewiaste, które również dzisiaj należą do głównych atrakcji arboretum.
Obecnie Arboretum jest częścią Pomnika Historii oraz cenionym ogrodem botanicznym służącym nie tylko naukowcom, ale również społeczeństwu – jest jednym z najchętniej wybieranych celów wycieczek, łącząc w sobie wspaniałą historię i ogromną różnorodność przyrody.
Prof. Józef Rivoli (1838–1926)
Przyrodnik, podróżnik, pisarz, a nawet… spirytysta. Józef Rivoli to niezwykle barwna postać będąca jednym z prekursorów nauk rolniczo-leśnych w Wielkopolsce. Mimo obco brzmiącego nazwiska, jego rodzina co najmniej od XVIII wieku była związana z Wielkopolską. Był synem Józefa Rivolego (właściciela ziemskiego, nadleśniczego) i Anieli z Piechockich.
W 1860 r. zaczął studia w Tharandcie, które sfinansował mu Jan Działyński z myślą o kształceniu przyszłej kadry dla swojej szkoły wyższej. Gdy Rivoli powrócił z dyplomem, od razu rozpoczął pracę w dobrach kórnickich jako nadleśniczy, a potem zarządca dóbr. Nieco później, w 1866 r., wspólnie z Hipolitem Cegielskim i Hipolitem Trąmpczyńskim powołał Wydział Leśny Centralnego Towarzystwa Gospodarczego w Wielkim Księstwie Poznańskim. Zajmował się też działalnością społeczną – organizował kursy dla rolników i szkółki niedzielne dla dzieci.
W 1876 r. Rivoli opuścił Kórnik i zamieszkał w Poznaniu. Wtedy zaczął wydawać własnym sumptem „Przegląd Leśniczy” – czasopismo przyrodnicze w języku polskim. Propagował w nim nowoczesną wiedzę dotyczącą zarządzania lasem. Mimo że było to pismo prywatne, przyniosło mu dużą sławę w środowisku naukowym. Gdy w 1919 r. powstawała Wszechnica Piastowska, Rivoli był jednym z twórców Wydziału Rolniczo-Leśnego. Przejął też funkcję kierownika Katedry Leśnictwa. W 1922 r. nadano mu doktorat honoris causa Uniwersytetu Poznańskiego.
Rivoli dał się poznać nie tylko jako przyrodnik, ale również literat. W wieku 20 lat zaczął pisać swoją pierwszą powieść o Ameryce Północnej. Był też autorem wierszy i noweli, które zostały opublikowane dzięki współpracy z Bolesławem Prusem. Pod koniec życia zainteresował się nawet spirytyzmem, który uznawał za jedną z form poznawania świata.


Hr. Jan Kanty Działyński
(1829–1880)
Jako syn Tytusa Działyńskiego i Celestyny z Zamoyskich odziedziczył dobra kórnickie i pałac w Poznaniu. W dużej mierze kontynuował on dzieło Tytusa, powiększając zbiory Biblioteki Kórnickiej, rozwijając arboretum i starając się o utworzenie szkoły rolniczej. Początkowo miał jednak inne plany – marzył o karierze wojskowej, wstąpił więc w 1849 r. do armii pruskiej. Starał się również o przyjęcie do szkoły oficerskiej, ostatecznie jednak zamiary te musiał zarzucić.
W 1857 r. zgodnie z wolą rodziców poślubił Izabelę Czartoryską. Małżeństwo pozostało bezdzietne. W 1863 r. Jan Działyński przyłączył się do powstania styczniowego, walcząc w oddziałach Edmunda Taczanowskiego. Po klęsce w bitwie pod Ignacewem wyjechał do Francji. Skazany na śmierć w procesie berlińskim, nie mógł wrócić do ojczyzny aż do momentu uzyskania amnestii w 1869 r. Dopiero wtedy zaangażował się w pełni w działalność kulturalną i społeczną.
Zadbał o powiększenie księgozbioru Biblioteki Kórnickiej, nabywając książki m.in. z księgarni poznańskich, a także cenne starodruki i rękopisy. W zebranej przez niego kolekcji znalazły się np.:
● Biblia Radziwiłłów z 1563 r.;
● „Postylla" Mikołaja Reja;
● kolekcja dzieł z zakresu matematyki, astronomii, fizyki i wojskowości nabyta od Teofila Żebrowskiego;
● zespół rękopisów matematyczno-fizycznych po Józefie Marii Hoene-Wrońskim.
Jan Działyński zasłynął także jako współzałożyciel Banku Włościańskiego w Poznaniu, prezes Towarzystwa Nauk Ścisłych w Paryżu i fundator stypendiów dla polskich studentów.
Dr Zygmunt Celichowski (1845–1923)
Urodził się w 1845 r. we Wronkach w rodzinie nauczyciela Wincentego Celichowskiego i Agaty z Borowskich. Już jako uczeń gimnazjum św. Marii Magdaleny w Poznaniu zaangażował się w działalność patriotyczną. Za swoją aktywność został skazany na więzienie, ostatecznie jednak zrezygnowano z wykonania wyroku. Studiował we Wrocławiu i Berlinie, a następnie obronił doktorat w Lipsku. Jego karierę naukową wspierał hrabia Jan Działyński, u którego od 1869 r. Celichowski pracował jako sekretarz.
Wkrótce Działyński powierzył mu opiekę nad Biblioteką Kórnicką. Celichowski przystąpił do skrupulatnego porządkowania oraz powiększania jej zbiorów. Dzięki niemu księgozbiór wzbogacił się o cenne rękopisy i starodruki. Największą zasługą Celichowskiego było stworzenie katalogu zbiorów, co stanowiło fundament dalszej działalności Biblioteki. Ponadto kontynuował, wydawaną wcześniej przez Tytusa, serię edycji źródłowych Acta Tomciana, publikował artykuły historyczne i bibliograficzne m.in. w „Kórniczaninie", „Gazecie Toruńskiej" czy „Dzienniku Poznańskim".
Działał też aktywnie w Poznańskim Towarzystwie Przyjaciół Nauk – przewodniczył Wydziałowi Historyczno-Literackiemu, redagował „Roczniki PTPN", a w latach 1917-1919 pełnił funkcję prezesa Towarzystwa. U schyłku życia, w 1922 r. otrzymał tytuł honorowego profesora Uniwersytetu Poznańskiego. Był żonaty z Zofią z Ziemnych, z którą miał pięcioro dzieci.
Władca Tatr
Władysław Zamoyski, jako siostrzeniec Jana Działyńskiego, w 1881 r. przejął odziedziczone po bezdzietnym wuju dobra kórnickie. Zarządzanie majątkiem nie należało do łatwych zadań, gdyż spadek był zadłużony, a zamek wymagał remontu. Zamoyski ograniczył nieco wydatki i utworzył w Kórniku przedsiębiorstwo handlu żelazem, a przede wszystkim zaangażował się w obronę stanu posiadania ziemi przez Polaków w Wielkim Księstwie Poznańskim, co było konieczne wobec rosnącej presji ekonomiczno-demograficznej ze strony zaborcy).
W 1885 r. rodzina Zamoyskich została zmuszona do opuszczenia Wielkopolski i zamieszkała w Galicji. W tym czasie działało już Towarzystwo Tatrzańskie walczące o ochronę tatrzańskiej przyrody i rozwój turystyki górskiej. Na przeszkodzie stała rabunkowa gospodarka prowadzona przez kolejnych prywatnych właścicieli tych ziem, w szczególności Ludwiga Eichborna i Magnusa Peltza. Gdy jednak Peltz zbankrutował, dobra zakopiańskie zostały wystawione na licytację.
Sprawą żywo interesowała się opinia publiczna, monitorował ją również Władysław Zamoyski, któremu zależało na tym, aby dobra zakopiańskie nie trafiły w nieodpowiednie ręce. W 1889 r. wygrał on licytację, prześcigając m.in. przedsiębiorcę drzewnego Jakuba Goldfingera. Wiązało się to jednak z niemałym poświęceniem – na pokrycie kosztów hrabia musiał zaciągnąć pożyczkę na 5 folwarków kórnickich. Uzyskał też wsparcie finansowe od matki. Po przejęciu dóbr Zamoyski zabrał się za odbudowę lasów przetrzebionych przez poprzednich właścicieli i zwalczanie plagi kornika drukarza. Zadbał jednocześnie o rozwój racjonalnej gospodarki drzewnej.


Morskie Oko jest nasze!
Od końca lat 70. XIX wieku dobra dobra jaworzyńskie położone w Tatrach Wysokich znajdowały się w rękach pruskiego arystokraty Christiana Krafta zu Hohenlohe-Öhringen. Jako zapalony łowczy pragnął on rozszerzyć swoje włości o okolice Morskiego Oka. Dochodziło do licznych napięć między strażą leśną Hohenlohego a służbą z majątku hrabiego oraz polskimi góralami, którzy także posiadali parcele na tym obszarze. Lokalny konflikt szybko urósł do rangi międzynarodowej, ścierały się tu bowiem interesy Królestwa Węgier i Galicji.
W 1902 r. władze austriackie i węgierskie ustanowiły międzynarodowy sąd rozjemczy w Grazu, którego zadaniem było ustalenie przebiegu granicy w Tatrach. Odbył się proces, któremu przewodniczył prezes szwajcarskiego Trybunału Związkowego, dr Johann Winkler. Wydarzenie przyciągnęło ogromną uwagę prasy, co zaowocowało przyjazdem wielu Polaków do Grazu.
Istotą sporu był przebieg granicy. Węgrzy domagali się ustalenia jej wzdłuż linii rzeki Białki, próbując udowodnić, że wypływa ona spod Rysów i biegnie przez Czarny Staw oraz Morskie Oko, a tym samym, że Rybi Potok jest Białką. Strona galicyjska zaś dowodziła, że naturalną granicą jest grań schodząca z Rysów, biegnąca przez Żabi Szczyt do Białej Wody. Kluczową rolę w procesie odegrał historyk prawa, prof. Oswald Balzer, który swoją przemowę obronną wygłaszał przez 5 pełnych posiedzeń sądu. Jego drobiazgowa i przekonująca argumentacja przesądziła o zwycięstwie Galicji. 13 września 1902 r. ogłoszono korzystny dla Polaków wyrok, a w Zakopanem wybuchła euforia, dzielona przez rodaków także w innych częściach kraju.
Ustalona wówczas granica stała się obowiązująca również w momencie odzyskania przez Polskę niepodległości. Dzięki temu Morskie Oko ostatecznie pozostało w granicach kraju. Pamiątką tamtych wydarzeń jest Droga Oswalda Balzera, którą obecnie podążają tysiące turystów, aby zobaczyć malownicze tatrzańskie jezioro.
Prof Oswald Balzer (1858–1933) zapisał się w pamięci Polaków jako jeden z najwybitniejszych historyków prawa, a także obrońca polskich Tatr. Urodził się w Chodorowie, w rodzinie urzędnika Franza Balzera i Antoniny z Klossów. Studiował prawo we Lwowie i w Krakowie, gdzie uzyskał stopień doktora. Odbył też studia uzupełniające w Berlinie. W wieku 29 lat został profesorem Uniwersytetu Lwowskiego, a w 1895 r. powierzono mu funkcję rektora. .
Najsłynniejszy moment w jego karierze stanowił proces o Morskie Oko, toczący się w 1902 r. w Grazu. Balzer skrupulatnie przeanalizował źródła poświadczające przebieg granicy na przestrzeni wieków i przynależność spornego obszaru do Królestwa Polskiego/Rzeczpospolitej, a następnie wygłosił wybitną przemowę. Dzięki niemu Galicja wygrała spór. W efekcie, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, Morskie Oko znalazło się po polskiej stronie granicy. .
Balzer jest autorem ponad 250 prac naukowych, wśród których są teksty z zakresu historii prawa w Polsce, następstwa tronu czy kształtowania się stolic oraz wydania dokumentów prawnych. Najważniejszym jego dziełem jest jednak monumentalna „Genealogia Piastów", która do dzisiaj stanowi ważną lekturę dla badaczy. Balzer był również organizatorem życia naukowego – założył lwowskie Towarzystwo Naukowe, współpracował z Polską Akademią Umiejętności i licznymi instytucjami w Europie. Wspierał także Towarzystwo Przyjaciół Ossolineum, któremu przekazał swój księgozbiór i rękopisy. .
Po odzyskaniu niepodległości zaangażował się w sprawy państwowe – bronił nazwy „Rzeczpospolita Polska”, popierał wprowadzenie złotego jako waluty i wypowiadał się na temat polskiego godła narodowego. Zmarł we Lwowie i został pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim.
Szkoła Domowej Pracy Kobiet
Szkoła założona została przez Jadwigę z Działyńskich Zamoyską (matkę Władysława Zamoyskiego). Podczas pobytu we Francji zetknęła się z zakonem oratorian, co stało się dla niej inspiracją do stworzenia szkoły żeńskiej w duchu chrześcijańskim. Pragnęła, aby kobiety mogły kształcić się w jak najszerszym zakresie, zdobywając przede wszystkim praktyczną wiedzę i umiejętności. Chodziło nie tylko o gospodarowanie domem czy majątkiem, ale też naukę przedsiębiorczości i wpajanie wartości chrześcijańskich.
Placówkę założyła w 1882 r. wraz ze swoją córką, Marią i gronem współpracownic. Pierwszą siedzibę Szkoła miała w Kórniku, odziedziczonym przez Władysława Zamoyskiego. Niestety, już kilka lat później Jadwiga musiała przenieść świeżo otwartą instytucję z powodu nakazu opuszczenia Prus. W kolejnych latach Szkoła jeszcze dwukrotnie zmieniała siedzibę, aż w końcu znalazła przystań w Kuźnicach w dobrach zakopiańskich objętych w 1889 r. przez Zamoyskiego.
Szkole przyświecała idea wdrażania kobiet do „potrójnej pracy:, ręcznej, umysłowej i duchowej". Uczono więc pracy w domu i gospodarstwie, w tym gotowania, szycia, zajmowania się ogrodem oraz zwierzętami. Ponadto uczennice poznawały historię, geografię, literaturę, szkoliły się w rysunku, hafcie, kaligrafii. Kluczową rolę odgrywały też zagadnienia religijne i wychowanie w duchu patriotycznym.
Placówka edukowała kobiety z różnych klas społecznych, ucząc je samodzielności i przedsiębiorczości. W jej murach mogły zdobyć praktyczne zawody, np. jako szwaczki, kucharki czy modystki. Niektóre z nich same podążały potem w kierunku pracy nauczycielskiej i zakładały własne szkoły gospodarcze. Szkoła przetrwała aż do 1950 r., gdy została zlikwidowana przez ówczesne władze.


Pociąg do Zakopanego
Zakopane w drugiej połowie XIX wieku stało się popularnym uzdrowiskiem i kierunkiem wypraw turystycznych. Przez długi czas jednak dotarcie do tej miejscowości było nie lada wyzwaniem. Z Krakowa odjeżdżały wozy góralskie, a podróż tym środkiem transportu trwała 2 dni. Ułatwieniem było utworzenie w 1884 r. linii kolejowej łączącej Kraków z Chabówką. Dzięki temu czas podróży skrócił się o 1 dzień. Nadal jednak drogę z Chabówki do oddalonego o ok. 40 km Zakopanego trzeba było pokonać furmankami i saniami.
Prawdziwy przełom nastąpił w 1899 r., gdy dzięki staraniom Władysława Zamoyskiego otwarto połączenie kolejowe między Chabówką i Zakopanem. 25 października nastąpiło pamiętne uruchomienie linii – pierwszy pociąg odjechał z Zakopanego do Chabówki. Budowa trasy nie należała do łatwych zadań – zmagano się zarówno z trudnymi warunkami górskimi, jak i z oporem miejscowej ludności. Przedsięwzięcie zrealizowano jednak dość niskim kosztem, unikano bowiem budowy estakad czy tuneli. W efekcie na niektórych odcinkach tory biegły pod dużym nachyleniem, co wymuszało ograniczenie prędkości.
Choć linia do Zakopanego miała swoje ograniczenia, była ogromnym ułatwieniem dla pasażerów. Od tej pory podróżowali zdecydowanie szybciej i bardziej komfortowo. Otwarcie trasy, funkcjonującej do dzisiaj, przyczyniło się do dalszego, dynamicznego rozwoju miejscowości.
Fundacja!
Historia Fundacji Zakłady Kórnickie zaczyna się w 1924 roku, gdy Władysław Zamoyski zdecydował się na niezwykły gest. Oddał Narodowi Polskiemu cały swój majątek, obejmujący około 190 km² ziemi. Zrealizował w ten sposób ideę od lat przyświecającą jego rodzinie – aby gromadzone dobra przeznaczać nie tylko na użytek własny, ale przede wszystkim na rzecz Ojczyzny. Powołanie fundacji miało zapewnić dalszy rozwój inicjatyw rozpoczętych przez Zamoyskich.
Do głównych zadań fundacji należały:
● prowadzenie i rozwijanie Szkoły Pracy Domowej Kobiet;
● utrzymanie Zamku i znajdującej się tam Biblioteki Kórnickiej, która miała służyć całemu społeczeństwu;
● prowadzenie badań dendrologicznych;
● kształcenie rolników;
● wspieranie zdolnej młodzieży w edukacji.
Realizacja tych celów była możliwa dzięki dochodom czerpanym z przekazanych ziem. Droga do rozpoczęcia działalności nie była jednak prosta – ponad rok zajęło przygotowanie specjalnej ustawy. Sam Zamoyski nie doczekał jej uchwalenia – zmarł w październiku 1924 r., trzy dni po zatwierdzeniu statutu organizacji. Ostatecznie ustawę o powołaniu Fundacji Zakłady Kórnickie przyjęto 30 lipca 1925 roku. Był to dokument wyjątkowy – tzw. norma prawna specjalna, która chroniła fundację przed ingerencją władz państwowych.
Przekazany majątek pozwalał fundacji utrzymywać placówki badawcze i edukacyjne. Początki działalności nie były jednak łatwe – zarząd musiał zmierzyć się z ogromnym podatkiem od darowizny, co na pewien czas zachwiało finansami organizacji. Fundacja działała mimo to aż do wybuchu II wojny światowej. Po jej zakończeniy władze Polski Ludowej zlikwidowały instytucję, a jej majątek przekazano Polskiej Akademii Nauk i częściowo Państwowym Gospodarstwom Rolnym. Fundację udało się reaktywować dopiero w 2001 roku.
Prof. Karol Lutostański (1880–1939):
Wybitny prawnik i wykładowca, brał udział w utworzeniu Fundacji Zakłady Kórnickie. Urodził się w rodzinie prawniczej – był synem Seweryna, sędziego warszawskiej izby apelacyjnej i Marii z Chmielewskich. Prawo studiował w Warszawie, Lipsku, Berlinie i Paryżu. Karierę adwokacką rozpoczął w 1905 r., a już 3 lata później został adwokatem przysięgłym w Izbie Sądowej w Warszawie. Wykładał też na Uniwersytecie Warszawskim, a w okresie międzywojennym pełnił przez kilka lat funkcję dziekana Wydziału Prawa. Był członkiem licznych towarzystw prawniczych.
Pracę nad powołaniem Fundacji Zakłady Kórnickie zaczął już w 1923 r., wspólnie ze Stanisławem Michalskim – znanym działaczem oświatowym. Współpracował z nimi Henryk Wilczyński – administrator dóbr kórnickich. Ustawa o powołaniu fundacji wymagała wyjątkowego podejścia – była to bowiem specjalna norma prawna. To między innymi dzięki pracy Karola Lutostańskiego udało się powołać fundację w formie, która zapewniała jej niezależność od władz państwowych. Lutostański został również członkiem 11-osobowego Kuratorium – naczelnej władzy fundacji.
Jako specjalista prawa rodzinnego jest autorem wielu publikacji dotyczących aspektów spadkowych i prawa małżeńskiego. Zmarł w Warszawie wskutek rany odniesionej podczas bombardowania we wrześniu 1939 r. Został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim.


Od ogrodu do badań naukowych
Arboretum Kórnickie, zwane niegdyś Ogrodami Kórnickimi, powstało w 1826 roku, choć historia tego założenia parkowego ma znacznie głębsze korzenie (XVI w.). W zamyśle jego twórców – Tytusa i Jana hr. Działyńskich – kolekcja ta miała w przyszłości służyć do celów naukowych. Zamysł ten został zrealizowany dopiero po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Zgodnie z ostatnią wolą Władysława hr. Zamoyskiego, w 1933 roku powstaje w Kórniku Zakład Badania Drzew i Lasu, działający w ramach powołanej w 1925 roku Fundacji Zakłady Kórnickie. Struktura placówki obejmowała wówczas cztery działy: Dendrologii i Pomologii, Biologii Lasu, Techniczno-Leśny oraz Organizacyjno-Propagandowy. Faktyczną działalność rozpoczął jednak tylko Dział Dendrologii i Pomologii. Zaplanowana tematyka badawcza Zakładu była niezwykle szeroka, w wielu obszarach zakreślona z imponującą nawet dzisiaj wizją.
Od 1926 r. (do 1942 r., kiedy to nadzór nad placówką naukową w Kórniku objęła administracja niemiecka) Ogrodami Kórnickimi, a potem Zakładem Badania Drzew i Lasu, kierował Antoni Wróblewski (1881–1944) – wybitny dendrolog.
Po II wojnie światowej ogromną rolę w rozwoju kórnickiej placówki naukowej odegrał prof. Stefan Białobok (1909–1992), którego starania zaowocowały włączeniem ówczesnego Zakładu Dendrologii i Pomologii do Polskiej Akademii Nauk w 1952 roku. W 1974 roku Zakład zostaje podniesiony do rangi instytutu naukowego i przyjmuje do dzisiaj funkcjonująca nazwę – Instytut Dendrologii Polskiej Akademii Nauk.
W okresie międzywojennym prowadzono w Kórniku szeroko zakrojone prace hodowlane i selekcyjne, powstały tu wówczas liczne nowe odmiany ozdobnych drzew i krzewów, a także rozpoczęto badania aklimatyzacji drzew obcego pochodzenia oraz drzew i krzewów owocowych. Tuż po zakończeniu II wojny światowej sprawnie wznowiono prowadzenie badań naukowych w placówce. Obejmowały one m.in. studia z zakresu systematyki i rozmieszczenia rodzimych i obcych gatunków drzew i krzewów, systematyki i biologii drzew i krzewów ozdobnych, hodowli roślin drzewiastych, fizjologii wzrostu i rozwoju, badania wpływu zadrzewień śródpolnych na agrocenozy, klimat lokalny i bilans wodny, a także badania genetyczne drzew leśnych, w tym o znaczeniu praktycznym dla gospodarki leśnej. Szczególnie ważne było rozpoczęcie badań flory drzewiastej południowo-zachodniej Azji i wschodniego Śródziemnomorza, dzięki którym Kórnik stał się nieformalnym centrum badań systematyczno-chorologicznych nad drzewami i krzewami tych regionów.
Powstanie Tatrzańskiego Parku Narodowego
Początki ochrony przyrody w Tatrach sięgają lat 60. XIX wieku. Działania w tym kierunku rozpoczęli ks. Eugeniusz Janota i Maksymilian Nowicki, twórcy późniejszego Towarzystwa Tatrzańskiego. Zależało im szczególnie na ochronie zamieszkujących Tatry zwierząt, takich jak kozice i świstaki tatrzańskie. Dzięki ich inicjatywie w 1868 r. Sejm Krajowy Galicji przyjął ustawę o ochronie tych dwóch gatunków. Powstałe pięć lat później Towarzystwo Tatrzańskie kontynuowało działalność założycieli w zakresie badań i ochrony lokalnej przyrody. Wyszło również z inicjatywą utworzenia w Tatrach parku narodowego.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości państwo przystąpiło do wykupowania ziem tatrzańskich z rąk prywatnych. W 1933 r. Skarbu Państwa wykupił ok. 5000 ha lasów tatrzańskich należących wcześniej do Fundacji Zakłady Kórnickie, jednak starania o utworzenie parku narodowego skończyły się w tym czasie fiaskiem. Przeciwni tej inicjatywie byli przedsiębiorcy, którzy chcieli czerpać jak największe zyski z tatrzańskiej turystyki. W 1939 r. udało się utworzyć jedynie Park Przyrody w Tatrach obejmujący ok. 8000 ha.
Do pomysłu powrócono po II wojnie światowej. Udało się wówczas upaństwowić tereny Tatr pozostające jeszcze w rękach prywatnych. Ostatecznie, Tatrzański Park Narodowy powstał w 1954 r. Ogromną część powierzchni Parku stanowią ziemie wykupione niegdyś przez Władysława Zamoyskiego. To jemu zawdzięczamy więc w dużej mierze ochronę tak cennych dla Polski obszarów oraz rzadkich gatunków tatrzańskiej flory i fauny.


Restytucja!
W czasach PRL Fundacja Zakłady Kórnickie została zlikwidowana, a jej majątek przekazano Polskiej Akademii Nauk oraz Państwowym Gospodarstwom Rolnym. Choć pierwotnie większość dóbr miała przejść na własność PAN, w praktyce znaczną część nieruchomości przekazano PGR-om.
Po zmianie ustroju majątki te przejęła Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, i pojawiło się ryzyko sprzedaży gruntów należących wcześniej do Fundacji. Stało się jasne, że należy jak najszybciej przystąpić do restytucji dzieła Zamoyskich.
Działania w kierunku reaktywacji Fundacji zainicjował ówczesny dyrektor Biblioteki Kórnickiej PAN – prof. Jerzy Wisłocki. Starania na rzecz przywrócenia Zakładów Kórnickich i scalenia jej majątków podjęły wspólnie m.in. Władze Akademii (wspomnieć należy zwłaszcza ówczesnego prezesa poznańskiego oddziału PAN, prof. Andrzeja Legockiego), Wielkopolski Urząd Wojewódzki i Unia Wielkopolan. W sprawę włączyli się także wielkopolscy parlamentarzyści. Pierwszy projekt ustawy powstał w 1998 r., jednak Rada Ministrów uznała zawarte w niej zapisy za sprzeczne z istniejącymi przepisami. Głos zabrali wtedy prawnicy wykładający na poznańskim Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza: prof. Stanisław Sołtysiński i prof. Aurelia Nowicka. Dzięki ich opinii ponownie rozważono przyjęcie ustawy.
Prace nad projektem trwały do sierpnia 2001 r. Ustawa została przyjęta przez Sejm 24 sierpnia 2001 r., a przez Senat 18 września. Od tego czasu Fundacja realizuje cele statutowe spójne z ideami, które przyświecały jej pierwszym założycielom. Są to przede wszystkim:
● rozwijanie nowoczesnego rolnictwa;
● wspieranie edukacji w dziedzinie gospodarki rolnej;
● promowanie idei pracy organicznej;
● działanie na rzecz poprawy warunków życia mieszkańców terenów związanych z FZK;
● wspieranie Biblioteki Kórnickiej i Instytutu Dendrologii PAN.
Dom Seniora
Jednym z celów istnienia Fundacji Zakłady Kórnickie jest dbanie o jakość życia mieszkańców ziem, w których działa organizacja. W realizację tej misji doskonale wpisuje się Dom Seniora w Jarosławcu koło Środy Wielkopolskiej. Jest on jednym z najnowocześniejszych tego typu ośrodków w Polsce.
W placówce przebywają osoby starsze wymagające rehabilitacji lub długoterminowej opieki. Nowoczesny budynek parterowy spełnia wszelkie standardy unijne w kwestii zapewnienia optymalnych warunków dla osób z niepełnosprawnościami czy dotkniętych chorobą przewlekłą. Osoby mieszkające w Domu Seniora mogą liczyć na opiekę wykwalifikowanego personelu: lekarza, pielęgniarek, opiekunek i ratowników medycznych. Prowadzona jest rehabilitacja i fizykoterapia, zgodnie z indywidualnymi zaleceniami lekarskimi.
W placówce panuje ciepła, rodzinna atmosfera. Mieszkańcy mogą brać udział w wielu zajęciach aktywizujących, w tym arteterapii, muzykoterapii, spotkaniach literackich czy koncertach. Wspólnie świętowane są urodziny, imieniny czy inne ważne dla mieszkańców Domu wydarzenia. Wokół obiektu położone są liczne trasy spacerowe, co zapewnia seniorom niezbędny ruch na świeżym powietrzu. Nowocześnie urządzone pokoje z łazienkami wyposażone są w wygodne meble, klimatyzację i system przywoławczy.

Polski Sejm Dzielnicowy. Kobiety mają głos!
Od 3 do 5 grudnia 1918 r. w Poznaniu trwały obchody Polskiego Sejmu Dzielnicowego. Było to przełomowe wydarzenie, które stanowiło ważny krok na drodze do przyłączenia Wielkopolski do odradzającej się Rzeczpospolitej. To właśnie wtedy wybrano skład Naczelnej Rady Ludowej i jasno sformułowano żądania Polaków wobec władz zaborczych.
Był to moment wyjątkowy również z innego powodu – po raz pierwszy w historii wyborów na ziemiach polski uczestniczyły w nich kobiety. Każda osoba, która ukończyła 20. rok życia, miała przyznane czynne i bierne prawo wyborcze. Sejm miał charakter narodowy – łączył Polki i Polaków z terenów zaboru pruskiego, wyznaczając drogę do uzyskania pełnej niepodległości.
Wybrano 1399 delegatów na Sejm, w tym 129 kobiet. Wśród posłanek i posłów byli m.in.: Ludwika Dobrzyńska-Rybicka, Bolesław Krysiewicz, ks. Arkadiusz Lisiecki, Czesław Meissner, Stanisław Nowicki czy Janina Omańkowska. Zgromadzenie było niezwykłym wydarzeniem i okazją do manifestacji patriotycznej. Rozpoczęło się nabożeństwem w poznańskiej farze, potem zaś pochód przeszedł do sali Apollo – miejsca obrad. Choć Sejm nie miał uprawnień ustawodawczych, jego uchwały miały duże znaczenie dla kształtu przyszłej Polski – dotyczyły one m.in. reformy rolnej, spraw społecznych czy powołania uniwersytetu.
Sto lat później, w 2018 r., godnie uczczono pamięć o Polskim Sejmie Dzielnicowym. Fundacja Zakłady Kórnickie wspólnie z Wielkopolskim Towarzystwem Kulturalnym i Poznańskim Towarzystwem Przyjaciół Nauk zorganizowała szereg wydarzeń przypominających o znaczeniu Sejmu. Jednym z najbardziej widowiskowych był „Pochód Polski”, który przeszedł trasą, którą sto lat wcześniej maszerowali delegaci w drodze na obrady. Odbyły się także liczne wystawy i prelekcje, dzięki którym Wielkopolanki i Wielkopolanie mogli lepiej poznać historię ludzi, którzy budowali niepodległość Polski.


Zwycięskie Powstanie Wielkopolskie
Powstanie Wielkopolskie, które wybuchło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu, było jednym z dwóch zwycięskich zrywów narodowych w tej dzielnicy Polski od czasu rozbiorów (obok powstania z 1806 r.). To dzięki niemu tereny Wielkopolski w lutym 1919 r. przyłączone zostały do odrodzonej Rzeczypospolitej. Trudno byłoby natomiast uznać państwo polskie za kompletne bez ziemi, która była jego kolebką. Mimo to przez wiele lat wydarzenie to nie było wystarczająco doceniane.
.
W 2021 r. kilka wielkopolskich instytucji i organizacji wystąpiło z wnioskiem o ustanowienie dnia 27 grudnia świętem państwowym. Wśród nich była Fundacja Zakłady Kórnickie, która wspólnie z poznańskim oddziałem IPN, Wielkopolskim Muzeum Niepodległości, Towarzystwem Pamięci Powstania Wielkopolskiego, Muzeum Narodowym oraz Stowarzyszeniem Gmin i Powiatów Wielkopolski wystąpiła z apelem do Sejmu, Senatu i Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Do inicjatywy przyłączyły się liczne instytucje, organizacje, muzea oraz samorządowcy, którym bliska była pamięć o Powstaniu Wielkopolskim. Na początku października ustawę o Narodowym Dniu Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego przyjął Sejm, a krótko potem – Senat RP. 23 listopada 2021 r. w Hotelu Bazar ustawę podpisał Prezydent RP Andrzej Duda, honorując w ten sposób tę ważną rocznicę.
Przywracamy pamięć
Fundacja Zakłady Kórnickie aktywnie przywołuje pamięć o osobach ważnych dla historii zarówno regionu, jak i całej Polski. Wśród nich szczególne miejsce zajmuje Jadwiga z Działyńskich Zamoyska – działaczka społeczna i oświatowa, twórczyni Szkoły Domowej Pracy Kobiet. Sejm RP ogłosił ją patronką roku 2023, w którym minęło 100 lat od jej śmierci. Fundacja wspólnie z wieloma instytucjami przygotowała wówczas szereg wydarzeń upamiętniających jej działalność. Z tej okazji odbyły się m.in.:
● promocja biografii Jadwigi Zamoyskiej autorstwa dr Katarzyny Czachowskiej;
● konferencja naukowa „Kobieta w teologii w roku Jadwigi Zamoyskiej”;
● cykl wydarzeń „Kobiety z Kórnika” poświęcony Jadwidze Zamoyskiej i Wisławie Szymborskiej;
● wystawa „Jadwiga Zamoyska. Portret kobiety skutecznej”;
● „Piknik z Zamoyską” na kórnickim podzamczu.
Rok później przyszła kolej na kolejną wybitną postać. Senat RP ogłosił Władysława Zamoyskiego patronem roku 2024, upamiętniając w ten sposób setną rocznicę jego śmierci. Fundacja Zakłady Kórnickie, we współpracy m.in. z Biblioteką Kórnicką czy Uniwersytetem Przyrodniczym, ponownie zorganizowała liczne wydarzenia, w tym:
● konferencję naukową „Kultura i Natura”;
● konferencję „Hr. Władysław Zamoyski w Ameryce: 1881 – Hawaje, Stany Zjednoczone, Kanada”;
● piknik z Władysławem Zamoyskim;
● wystawę „W tym szaleństwie jest metoda. Niezwykłe dzieło Władysława Zamoyskiego”;
● imprezę sportową „Bieg po zdrowie”.
Dzięki tego typu inicjatywom Fundacja skutecznie popularyzuje wiedzę o twórcach Zakładów Kórnickich i ich ponadczasowych ideach. To nie tylko upamiętnienie tych osób, ale także promowanie pracy organicznej, która inspiruje również we współczesnym świecie.


Nowoczesna edukacja
Fundacja Zakłady Kórnickie promuje dziedzictwo, wykorzystując nowoczesne metody edukacji. Dzięki temu jej przekaz dociera do setek tysięcy osób, w tym młodego pokolenia. Wśród projektów edukacyjnych prowadzonych przez Fundację na szczególną uwagę zasługują:
Portal Hrabia Tytus promuje historię polską i światową, skupiając się przede wszystkim na dziedzictwie Wielkopolski. Nazwa odnosi się do hrabiego Tytusa Działyńskiego, który zapoczątkował gromadzenie zbiorów w kórnickim zamku. Na portalu zamieszczane są artykuły, recenzje i ciekawostki. Profil „Hrabia Tytus” na Facebooku obserwuje 133 tysięcy osób, a na Instagramie – ponad 35 tysięcy.
Praca Organiczna 2.0. W ramach tego konkursu uczniowie szkół średnich realizują projekty wpisujące się w ideę pracy organicznej. Wybitni wielkopolscy społecznicy są dla młodych ludzi inspiracją do działań, które realnie zmieniają świat! Wśród laureatów konkursu byli m.in. uczniowie z Rzeszowa, którzy opracowali metodę produkcji filamentu do drukarek 3D z polimerów pozyskanych z butelek PET czy uczennice z Łodzi, które utworzyły cukiernię aktywizującą zawodowo samotne matki.
Ucz się na Maksa! to konkurs adresowany do uczniów szkół rolniczych mający na celu kształtowanie przedsiębiorczości i umiejętności pracy w zespole. Uczy myślenia projektowego i kreatywnego łączenia wiedzy z różnych dziedzin w rozwijaniu gospodarstw rolnych.
W serwisie Agrokultura promujemy nowoczesną wiedzę o gospodarce rolnej, edukując m.in. uczniów szkół rolniczych i studentów kierunków przyrodniczych. Propagujemy dobre praktyki zgodne z aktualną wiedzą naukową, a także opowiadamy o historii rolnictwa.
Celem Programu Drzewo Franciszka jest stworzenie platformy do rzetelnej dyskusji na temat zmian klimatycznych i ochrony przyrody. W ramach projektu organizowane są konferencje regionalne, Festiwal Ekologii Integralnej – Tydzień św. Franciszka i popularnonaukowa konferencja „Natura i kultura". W serwisie drzewofranciszka.pl promujemy idee programu, publikujemy artykuły, recenzje i informacje o wydarzeniach.
Muzeum Matematyki w Kórniku
Tworzymy innowacyjne Muzeum Matematyki (MuMa), w którym edukacja stanie się niesamowitą przygodą! Fundacja Zakłady Kórnickie realizuje ten projekt we współpracy z Wydziałem Matematyki i Informatyki UAM. Już niedługo w Kórniku, nad jeziorem Skrzynki Duże, stanie gmach nowej instytucji, która będzie pierwszym takim obiektem w Polsce.
W nowoczesnym budynku o powierzchni ok. 4000 m kwadratowych znajdą się różnorodne interaktywne ekspozycje. Pozwolą one poznać nauki ścisłe ze znacznie szerszej perspektywy niż ta znana ze szkolnych ławek. Zakładamy, że muzeum będzie celem licznych wycieczek szkolnych, a także odwiedzin rodzin z dziećmi i turystów.
W ramach projektu MuMa odbywają się także inne przedsięwzięcia promujące nauki ścisłe, m.in.:
● Festiwal Matematyki w Kórniku organizowany od 2022 r., podczas którego zmierzyć się można z licznymi łamigłówkami, zagrać w gry planszowe, obejrzeć pokazy robotów czy wziąć udział w ciekawych warsztatach.
● Zespołowy Konkurs Matematyczny MuMaK – skierowany do uczniów szkół średnich i studentów, którzy mogą zgłosić propozycję kreatywnych zajęć edukacyjnych związanych z matematyką. Zwycięski zespół realizuje następnie swój projekt podczas Festiwalu Matematyki.
MuMa nie będzie więc zwykłym muzeum, ale fascynującym miejscem, które pozwoli na nowo odkryć tajniki nauk ścisłych. To kolejny nasz projekt, który czerpie z dziedzictwa Działyńskich i Zamoyskich, promując nowoczesną edukację i kształcąc przyszłe pokolenia.


Biblioteka Kórnicka współcześnie
Biblioteka Kórnicka została przekazana Polskiej Akademii Nauk w 1953 r. i do dzisiaj stanowi część tej instytucji. Jej główna siedziba mieści się w Zamku w Kórniku, a w poznańskim Pałacu Działyńskich mieści się jej filia. W zbiorach Biblioteki znajduje się ok. 450 tys. pozycji, przede wszystkim związanych z historią i literaturą. Wśród nich ok. 40 tys. stanowią starodruki, a 15 tys. rękopisy. Instytucja przechowuje również półtora tysiąca map i atlasów, fotografie i pocztówki oraz grafiki z przełomu XIX i XX w.
Wiele z tych zasobów zostało zdigitalizowanych, dzięki czemu każdy ma do nich dostęp na Platformie Cyfrowej PAN Biblioteki Kórnickiej. Ponadto w Kórniku i w Poznaniu, działają czytelnie otwarte dla wszystkich zainteresowanych. Wśród zbiorów Biblioteki Kórnickiej na szczególną uwagę zasługują:
● rękopisy Adama Mickiewicza: część III „Dziadów”, „Pani Twardowska”;
● autografy innych polskich literatów, m.in. Juliusza Słowackiego, Cypriana Norwida;
● rękopisy Napoleona Bonaparte;
● unikatowe starodruki, takie jak „Ars moriendi” z XV w. czy „Żywot Józefa” Mikołaja Reja;
● odpisy kronik Wincentego Kadłubka i Jana Długosza.
Zamek w Kórniku co roku przyciąga tysiące turystów, na których czekają piękne, zabytkowe wnętrza i cenne eksponaty. Zachwyca szczególnie Sala Mauretańska, której orientalny wystrój nawiązuje do architektury Alhambry. W Zamku można obejrzeć wspaniałe obrazy, rzeźby, zbiory numizmatyczne czy militaria.
Hr. Tytus Działyński (1796–1861)
Twórca zbiorów kórnickich, założyciel arboretum, wydawca źródeł historycznych. Tytus był synem Ksawerego i Justyny z Dzieduszyckich. Wykształcenie zdobywał w Berlinie, Paryżu i Pradze. Już w 1817 r. zaczął gromadzić rękopisy i starodruki dokumentujące dzieje Polski. Odbywał podróże po Europie, z których przywoził kolejne cenne nabytki. W 1826 r. przejął dobra kórnickie, co pozwoliło mu na dalsze rozwijanie biblioteki i kolekcji muzealiów.
Walczył w powstaniu listopadowym, co poskutkowało zajęciem jego majątku przez władze pruskie, na zasadzie sekwestru, który trwał aż do marca 1838 r. W tym czasie Działyński mieszkał w Krakowie, Wysocku, Zarzeczu i Oleszycach. Wrócił na swoje ziemie w 1839 r. i od tego czasu aktywnie pracował nad rozbudową księgozbioru oraz tworzeniem kolekcji muzealnej. Dokonał też imponującej przebudowy Zamku w stylu neogotyku angielskiego. Był członkiem Warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk oraz jednym z twórców Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Poznaniu. Współtworzył też Towarzystwo Przyjaciół Rolnictwa, Przemysłu i Oświaty.
Jego żoną była Celestyna Zamoyska, z którą miał syna Jana oraz pięć córek: Elżbietę, Jadwigę, Marię, Cecylię i Annę. Zmarł w Pałacu Działyńskich w Poznaniu, pochowany zaś został w krypcie rodowej w kościele w Kórniku.


Jadwiga Zamoyska (1831–1923)
Działaczka społeczna, założycielka Szkoły Domowej Pracy Kobiet, Służebnica Boża Kościoła katolickiego. Była córką Tytusa Działyńskiego i Gryzeldy z Zamoyskich. Odebrała wykształcenie domowe pod kierunkiem prywatnych nauczycielek. W 1852 r. poślubiła swojego wuja, gen. Władysława Zamoyskiego, uzyskując wcześniej papieską dyspensę. Wraz z mężem podróżowała po Francji, Turcji, Wielkiej Brytanii w ramach działalności dyplomatycznej prowadzonej z ramienia Hotelu Lambert. Po jego śmierci mieszkała przez pewien czas we Francji, gdzie zafascynowała się działalnością zakonu oratorian. Zainspirowało ją to do utworzenia w kraju szkoły opartej o wartości chrześcijańskie.
W 1881 r. wróciła do Kórnika, gdzie zaczęła realizować swoje marzenie o pracy edukacyjnej i wychowawczej. Powołała wówczas Szkołę Domowej Pracy Kobiet. Niestety, już cztery lata później musiała razem z rodziną opuścić teren Prus ze względu na swoje francuskie obywatelstwo. Najpierw przeniosła się do Lubowli na Spiszu, potem do Kalwarii Zebrzydowskiej, a w końcu – do nabytych przez jej syna dóbr zakopiańskich. W tamtejszych Kuźnicach, w 1891 r. ponownie otworzyła Szkołę.
Z małżeństwa z gen. Zamoyskim miała dwóch synów – Władysława i Witolda (zmarł na Tyfus przed dziewiętnastymi urodzinami) – oraz dwie córki, z których pierwsza zmarła w niemowlęctwie. Druga córka, Maria Zamoyska została znaną społeczniczką i pedagożką. W 2012 r. rozpoczęto proces beatyfikacyjny Jadwigi Zamoyskiej – otrzymała ona tytuł Służebnicy Bożej.
Hr. Władysław Zamoyski (1853–1924)
Założyciel Fundacji Zakłady Kórnickie, działacz społeczny. Był wnukiem Tytusa Działyńskiego, synem Jadwigi z Działyńskich i gen. Władysława Zamoyskiego. Kształcił się w Paryżu, a potem służył w wojsku francuskim. Jako członek komisji francuskiej udał się na wystawę powszechną w Sydney, a potem przez półtora roku podróżował po Australii i Oceanii.
Od 1881 r. był właścicielem dóbr kórnickich, kilka lat później musiał jednak opuścić kraj ze względu na tzw. rugi pruskie. Jako obywatel francuski nie miał prawa przebywać na terenie państwa pruskiego. Udał się wówczas do Galicji razem z matką i siostrą. W 1889 r. nabył dobra tatrzańskie i zaczął zalesiać zdegradowane wcześniej tereny. Wygrał spór o okolice Morskiego Oka, które zagrożone były przejęciem przez państwo węgierskie. Przyczynił się do rozwoju Zakopanego, m.in. poprzez wspieranie budowy wodociągów, elektryfikację miasta i założenie Bazaru Polskiego. Dzięki niemu powstała też linia kolejowa między Zakopanem a Chabówką.
Zamoyski był członkiem licznych towarzystw, m.in. Instytucji Czci i Chleba, Polskiego Towarzystwa Literacko-Artystycznego czy stowarzyszenia Opieka Polska wspierającego polskich emigrantów.
W 1924 r. oddał swoje dobra narodowi polskiemu, powołując Fundację Zakłady Kórnickie, działającą na rzecz edukacji, rozwoju rolnictwa i ochrony dziedzictwa narodowego.


Sto lat FZK
Do stworzenia wystawy wykorzystano zdjęcia i ilustracje ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie, Biblioteki Narodowej, PAN Biblioteki Kórnickiej, Muzeum Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, Instytutu Dendrologii PAN w Kórniku, Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk oraz Fundacji Zakłady Kórnickie.
Opracowanie tekstów: Roman Sidorski i Joanna Hajdrych
Projekt graficzny: Piotr Łysakowski
Fundacja Zakłady Kórnickie 2025
www.100lat.fzk.pl